wtorek, 11 grudnia 2012

ciepłe rączki

Coraz zimniej i coraz zimniej... brrr 
Nigdy nie bylam fanka zimy bo zawsze marzną mi rece...
ale znalazłam na to sposób :)  
znaczy się znalazła An, a dokładniej jej Mikołaj ;)
ja tylko zgapiłam 


Mufke kupilam na ebay- no neme,
 przyszła dziś z samego rańca i od razu została użyta :)
miłość od pierwszego użycia, uwielbiammmmm

W UK może nie ma takich mrozów jak w Polsce, ale uwierzcie, że 0 stopni jest już naprawdę odczuwalne ze względu na inna wilgotność powietrza... brr...

Dla Bobo nie ma większego znaczenia jemu zawsze ciepło!

 
ściskamy cieplutko
:*


28 komentarzy:

  1. ja po prostu noszę rękawiczki :)
    ubieram je już bardzo wcześnie i noszę długo, bo aż do później wiosny. inaczej mam popękaną skórę rąk i krwawiące rany.
    ale wynalazek pomysłowy :)
    ps. dostałam paczkę, czekaj na post :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja rękawiczki ZAWSZE gubię, albo zapominam :( a to przymocowane na "stale"
      ah dobrze ze dotarlo...

      Usuń
  2. Super pomysł, bo ja również gubię rękawiczki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. A moje dzecie nie chce nosić wrzeszczy. A dziś w szkocji -8. Szkoci wystraszeni. Śnieg w górach zawsze jest, ale -8 w miescie. hehehe zimy nie znają. Jak też myślę jak opatulić roczki małego. Daj proszę napiary ja też chcę. :-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie Szymek ma normalne tyci rękawiczki i jak na razie (odpukać) nie płacze :)

      Usuń
    2. Kai tez ma taki tyci z jednym palcem , ale nie lubi.

      Usuń
  4. Super pomysł, muszę się koniecznie rozejrzeć za taką mufką...zawsze najbardziej marzną mi ręce. Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  5. he he fajny pomysł i jak cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  6. elegancko, a Szymcio dłużej na spacerze będzie, bo mamie łapy nie marzną:) buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O to to :)
      Dokładnie tak będzie, tym bardziej ze on woli spac na spacerku niż w domu...

      Usuń
  7. tez chcę spapugowac tę mufkę;D!!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. oczywiście wózek love i czapka love!

    OdpowiedzUsuń
  9. fajne rozwiązanie z tym ocieplaczem :D

    OdpowiedzUsuń
  10. W Ire podobnie niestety... Rano az bialo, wsjo zamarznniete. Nie znosze zimy. Mufka super sprawa, na pewno cieplejsza od rekawiczek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakies 5 lat temu studiowalam w Ire i pamietam jak tam bylo zimno... brrrrry na samo wspomnienie :)

      Usuń
  11. Świetne są te mufki. Jak mi zima ostro da popalić to się zastanowię. Na razie za często nie wychodzimy przez to zasmogowane powietrze i sprawdzają się rękawiczki. Ale przecież każdy pretekst by kupić sobie coś nowego jest dobry :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Właśnie się zastanawiałam gdzie tak zielono jeszcze;) no i nie u nas, oczywiście;)

    OdpowiedzUsuń
  13. U nas zima całą gębą. Nie lubię tej pory roku. Ale dzieciaki pewnie się cieszą i te małe i te większe. Ale ja już tęsknię za wiosną.
    Mufka fajna, może zlecę zakup takiej Mikołajowi czy Gwiazdeczce czy kto to tam na święta pod choinkę prezenty przynosi.

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetny pomysł. Teraz można rękawiczki gubic do woli ; )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lepiej nie bo zazwyczaj gubię jedna, ale jest to jakieś rozwiązanie :)

      Usuń
  15. Mnie wystarczają rękawiczki, albo długie rękawy swetra ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. zapraszam do zabawy: http://mamawwielkimmiescie.blox.pl/2012/12/Liebster-blog.html

    OdpowiedzUsuń
  17. Super sprawa, mnie zawsze zimno w ręce, musze poszukać czegośc takiego na allegro!

    OdpowiedzUsuń