czwartek, 14 lutego 2013

spotkanie z Tymkami

Jesteśmy, jesteśmy... ferie pełną para...
śniegu po kolana, a nawet i wyżej (zależny o czyich kolanach mowa), 
ale korzystamy ile można!

Już od jakiegoś czasu wiedzieliśmy że Biała Kiełbaska jest z "naszych" stron i że obowiązkowym punktem wypoczynku jest się z nim zobaczyć! 
Na początku wydawało mi się bardzo dziwne spotkać z kimś kogo niby znam, a tak na prawdę nie znam wcale (czy to ma sens co napisałam?)

Ale tak fajnej rodzinki, tak wyluzowanych ludzi dawno nie poznałam :)
Było naprawdę spoko spotkać kogoś kto ma Bobo w podobnym wieku (miedzy Szymonem, a Tymonem są 2 dni różnicy, 1;0 dla nas) pogadać, powymieniać się spostrzeżeniami i ogólnie poplotkować :)

Chłopcy bardzo szybko się polubili wiec i nam nie było spieszno do rozstania




Tu chciałam przeprosić za jakość zdjęć, ale technika przerosła mnie i Mamę Tymona jak nic :/

24 komentarze:

  1. Ale świetnie!!! Widać, że Chłopaczki znalazły wspólny język, jak rodzice. W dechę:)

    masz ode mnie zaproszenie do zabawy... jak znajdziesz chwilkę to będzie miło:) http://teczowamama1.blogspot.com/2013/02/zdjeciowo-o-mnie-wyzwanie.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzieki, jak znajdę chwile to na bank się w to zabawie :)

      Usuń
  2. Widać, że spotkanie udane. Ciekawe, czy maluchy będą je pamiętać :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. fotki sa, wiec sie pamięć "odświeży" w razie amnestii

      Usuń
  3. zazdroszczę spotkania:) heh pozytywnie oczywiście

    OdpowiedzUsuń
  4. Super! Widać, że chłopaki się polubili :)))

    OdpowiedzUsuń
  5. W takim razie, udane ferie!
    Zabawa dzieci najważniejsza ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj tak, oj tak... tylko dlaczego ten czas tak szybko leci i juz coraz mniej tych ferii

      Usuń
  6. ja też niebawem spotkam się z tą blogerką, obyś miała rację, że jest fajna;)
    a chłopaki cuuudne miód malina, a Szymek rules;)

    OdpowiedzUsuń
  7. widać, że chłopaki się polubiły
    I mamy chyba też :).

    OdpowiedzUsuń
  8. No co za miód na nasze serca, takie komplementy (niezasłużone) i jeszcze wszystkie grzechy, grzeszki i porwania przemilczane taktownie - to się nazywa- angielskie maniery;) buziaki, tymek już przebiera nogami za Wami:)))

    OdpowiedzUsuń
  9. chciałam wspomniec o tym porwaniu, ale nie mam poparcia w żadnych dowodach i kazdy sad by Was uniewinnił :)
    u nas nie tylko Szymek nogami przebiera ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja wierzę w to porwanie, pewnie to pomysł tego taliba z przedostatniego foto!

      Usuń
    2. dokładnie jakbyś tam z nami była...

      Usuń
    3. haha o talibie nic jej nie wspominałam - to sygnał, że naprawdę musi odwiedzić filipa golarza hehe;)

      Usuń
  10. Ale extra :-) biała kiełbaska poszerza znajomosci :-) Fajnie macie :-) Szymek extra chłopak..

    OdpowiedzUsuń
  11. to chlopcom sie podobalo jak widac na zalaczonych obrazkach, mamki tez usmiechniete i o to w tym wszystkim chodzi,

    Magdalena.

    OdpowiedzUsuń
  12. Czy Szymek juz chodzi sam?
    Aneta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Samodzielnie jeszcze nie, ale coś czuje ze lada chwila, lada dzień !

      Usuń
  13. widać, że ubaw mieliście po pachy i panowałam fantastyczna atmosfera.
    niech ferie trwają jak najdłużej.

    OdpowiedzUsuń
  14. Roześmiane buzie mówią same za siebie :) Fajne spotkanie :)

    OdpowiedzUsuń