wtorek, 22 stycznia 2013

z cyklu "ulatwiacze życia"

Szymon już od dłuższego czasu nie jest kompany w wanience z racji za dużych gabarytów, ogromnego pokładu energii itp. :) 
Jakoś od 6 miesiąca kiedy zaczął siadać (a właściwie jak pojechaliśmy do PL i ostatnia rzeczą jaka chcieliśmy ze sobą brać była Szymona wanienka) Bobo kąpał się w dużej wannie jak dorosły...
Mamy bardzo dłuuuuga wannę i samo jej napełnianie zajmuje "wieki", już nie wspominając o wężu w kieszeni który widział te wylewające się litry wody... ale co zrobisz jak dziecko trzeba umyć!?!
Po przeszukaniu internetu, ostatnio znalazlam takie oto cudo:


Zapora- barierka do wanny to niestandardowy pomysł zastępujący wanienkę niemowlęcą.
Według producenta: BabyDam oszczędza: wodę, energie i miejsce w łazience 
No! I o to właśnie mi i innym mamom chodzi!
:)

Oto Szymon w akcji!


Zaporę używaliśmy jak na razie 2 razy i powiem, że jest naprawdę zadowolona z zakupu... 
jest szczelna, a o to najbardziej się martwiłam,
i wody wlewamy o polowe mniej, jak nic!
 niestety nie nadaje się do wanien innych niż podłużne!

PS. Szymonowi najbardziej podoba się ta "dziurka", hehe... dziwnie to brzmi ale taka jest prawda!
 

25 komentarzy:

  1. Bardzo ciekawy pomysł :) kiedyś jak będziemy mieć nasz wymarzony dom z wanna heh i 2 dziecko to napewno takie coś sobie sprawimy tym bardziej że już przetestowane :) my na szczęście mamy jak do tej pory prysznic z głębokim brodzikiem i powiem szczerze że jest to super rozwiązanie dla rocznego bobasa :) no i oczywiście nie dziwię sie że dziurka najciekawsza :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe, jak brodzik gleboki to super... Zawsze zastanawialam sie jak Bobo myc pod prysznicem :)

      Usuń
  2. Fantastyczny gadżet i wielkie dzięki, że podzieliłaś się nim z nami :* Będziemy musieli taki zakupić, bo Gaba już trochę zbyt długo w dziecięcej jest kąpana właśnie z przyczyn ekonomicznych :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No problemo! Moj na wanienke juz "za duzy" a z tego rozwiazania jestem bardzo zadowolona!

      Usuń
  3. Świetne, nie widziałam tego wcześniej. Kiedy przenieśliśmy Nadin do dużej wanny to zaczęło sie istne szaleństwo - spowodowane właśnie przestrzenią i... chyba nie będę jej ograniczać :)

    OdpowiedzUsuń
  4. my też w dużej wannie, ale to dla malego u nas frajda, zwłaszza, zę to dość droga zapora:) ale jeśli ty jesteś zadowolona to najważnejsze:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super pomysł. Ja małego wciskam do wanienki niema tak źle, ale z tego co widzę to mam dużo wanienkę. Dostałam ją w spadku po dzieciach siostry. Ale jak moja druga siostra szukała to wanienka nie do dostania.
    Ale mniejsza o to , zapora kusząca

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My tez wanienke dostaliśmy "w spadku" ale była wybitnie mała albo synu wybitnie duzy* niepotrzebne skreślić ;)

      Usuń
  6. Ostatnio szukając czegoś w necie natknęłam się na to coś - uważam, że to genialny pomysł i jak widać sprawdza się.

    OdpowiedzUsuń
  7. Pisałaś o tym u mnie w komentarzu, oczywiście przegrzebałam internet i muszę przyznać, że to jest świetne rozwiązanie! Póki co urabiam męża, ale kurcze takie coś by nam się przydało- zwłaszcza, że łazienkę mamy mikroskopijną :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas tez lazienka zbyt duza nie jest i serio polecam :)

      Usuń
  8. Bardzo przydatna rzecz :) My na szczęście (nieszczęście) mamy wysoki brodzik, więc wody aż tyle nam nie idzie. Ale gdybym miała wannę na pewno bym się skusiła na ten gadżet :)

    OdpowiedzUsuń
  9. super gadżet, też mi się marzy, ale cena mnie odstrasza.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekawy patent - póki co lejemy całą wannę wody! Synek uwielbia pływać - i się rozwalać w wannie i chyba teraz odczul by taką zamianę na mniej komfortową - cóż - ale warte zapamiętania...na tzw. zaś :))))
    Widać, że Szymuś uwielbia się kąpać!

    OdpowiedzUsuń
  11. Pierwszy raz widzę i żałuję, że wcześniej nie wiedziałam o istnieniu takiego sprzętu. Rewelacyjny pomysł!

    OdpowiedzUsuń
  12. Rewelacja. Gdy przeprowadzimy się do własnego domu, gdzie mamy wannę, a nie prysznic na pewno coś takiego kupię

    OdpowiedzUsuń
  13. rewelacja ta barierka, mój Kacper też coraz większy się robi i trzeba pomyśleć o takim cudeńku dla niego:)

    OdpowiedzUsuń
  14. oOOO trafilam tu przypadkiem i chyba zostane na dluzej. super blog, super syn i .... swietna ta zapora! Rewelacyjny pomysl! Odgapiam i pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń